Na półmetku Dakaru

Pozdrawiam Was razem z JMF

Witajcie! Piszę do Was odpoczywając po mega trudnym 7. etapie w Copiapo. Dwa lata temu to właśnie tu skończyły się nasze marzenia o dobrym wyniku… Dzisiaj dzień przerwy – przyda się, bo jesteśmy dopiero na półmetku. Jedzie mi się dobrze, złapałem rytm po tym, jak zmieniliśmy nastawy zawieszenia na bardziej miękkie. Teraz wóz zrobił się bardziej posłuszny na nierównościach. Marcin, pytałeś o Mini. Świetny samochód, w walce spisuje się lepiej niż myślałem.

Tak jak Wam wspominałem na spotkaniu świątecznym, tu walczy się nie tylko z terenem – niektórym puszczają nerwy ze zmęczenia. Dlatego będziemy starać się jechać konsekwentnie jednym tempem. Wczoraj otwieraliśmy stawkę, złapaliśmy dwa kapcie, a mimo to straciliśmy tylko 14 minut, więc nie jest źle.

Trzymajcie za nas kciuki! Nawet nie wiecie, jak cieszą te wszystkie słowa wsparcia, które przesyłacie nam przez Internet.

Pozdrawiam Was i do zobaczenia w Polsce,
Krzysiek

Powrót

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *