Buksza Polo

Miejsce, gdzie mechanika i motoryka połączyły się w jedno. Boisko do polo w podwarszawskiej „Bukszy” zamieniło się w arenę rywalizacji koni z krwi, karbonu i kości. Rywalizacji o tyle istotnej, bo honorowej. Stawką był tytuł najpiękniejszego. Choć projektanci samochodowi z całego świata sięgają wyżyn doskonałości, cudu natury – koni czystej krwi angielskiej, argentyńskiej czy arabskiej – osiągnąć nigdy nie zdołają. Na szczęście.

Aby poczuć się choćby moralnym zwycięzcą zawodów, w drodze dojazdowej sprawdziliśmy, że w galopie nie mają z nami żadnych szans…

buksza_1

buksza_2

buksza_3

buksza_4

buksza_5

buksza_6

buksza_7

buksza_8

buksza_10

Powrót

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *