Gran Turismo... Hołek

Wszędzie dobrze, ale na Warmii najlepiej :) Niedługo po powrocie z francuskiego GT szukaliśmy wrażeń z jazdy na szutrowych odcinkach specjalnych pod Olsztynem. Wyjątkowo jak na Klub nie na lewym, ale skorzystaliśmy z usługi szoferskiej założyciela Supercar Club Poland - Krzysztofa Hołowczyca. Jak było? Przede wszystkim bardzo szybko, choć tu nie prędkość rzuca na kolana. Spokój... Sekretem mistrzostwa w tym sporcie jest pewność tego, co robimy za kierownicą. Jeśli jedziesz szybko samochodem nie znając swoich możliwości, nie wyprzedzając wydarzeń kilka kroków wprzód, to prędzej czy później rzeczywistość Cię przerośnie. Trochę jak w szachach, tylko tutaj "mat" kończy się czymś więcej niż urażoną ambicją. W każdym razie, warto uczyć się od Hołka. Bez wątpienia jest arcymistrzem swej dyscypliny.

2018-10-15

aventure de la vie

Czy emocje GT Monte Carlo można zamknąć z ramach krótkiej notatki bądź galerii zdjęć? Naturalnie - nie. Nie będziemy nawet próbować tego robić. Każda z dotychczasowych wypraw pozostawiała jednak myśl przewodnią i nie inaczej było tym razem. Bez wątpienia eureką GT 2018 są drogi, pod względem przyjemności z jazdy nie znamy lepszych w Europie i prawdopodobnie równie rozległych, pustych, widokowych i adekwatnych pod koła supersamochodów trudno będzie znaleźć gdzie indziej na Starym Kontynencie. To co cieszy nas najbardziej, że w klubowym gronie mamy tak wspaniałych kierowców i przyjaciół, z którymi można zajechać na koniec świata (zważywszy na Causse de Sauveterre, nawet całkiem trafne określenie). Panowie, merci et à bientôt!

2018-09-21

Galeria

bon voyage

Wystartowali! Efektowny początek na Aéroport Nice Côte d'Azur i kolumna klubowych supersamochodów obrała kierunek na Monte Carlo. Gdzie indziej w Europie jak tu porzekadło o rybach w wodzie znajduje najlepsze zastosowanie. Zaczynamy z przytupem, ale niech blichtr miasta nie przysłoni faktycznych intencji wyprawy. Przyjechalismy tutaj eksplorować poligon drogowy wschodniej Oksytanii, krainy równie pieknej co ciągle obcej (całe szczęście) dla masowej turystyki. Z najznamienitszego hotelu w Monaco przeniesiemy się do łącznie trzech château, które każdego dnia zwieńczą przygody drogowe wśród gór i płaskowyżów Masywu Centralnego. "Kim jest żołnierz bez swego konia" - refleksję Napoleona Bonaparte z Elby wzięliśmy sobie do serca, dlatego na techniczne trasy GT wybraliśmy z garażu rączą część klubowego stada. Bon voyage messieurs!

2018-09-17

Dni torowe SCC

Kalendarz klubowych dni torowych uzupełnia obiekt samochodowy w Ułężu. Dla Klubowiczów chcących podnosić swoje umiejętności za kierownicą w warunkach wyższych prędkości, przy zachowaniu naturalnej (nie torowej) topografii tras, będzie to świetny poligon do treningu. Na szkolenia zapraszamy jednak nie tylko traktujących sportową jazdę samochodem w kategoriach ryzwalizacji. Zapraszamy także, a może przede wszystkich tych, którzy umiejętnością dobrego prowadzenia chcą usprawnić swoje codzienne przemieszczanie się po drogach i czuć się przy tym pewniej. Obowiązuje tu bowiem zasada funkcjonująca w wielu dyscyplinach ludzkiej aktywności - nie ma efektów bez wysiłku, a im ten większy, tym efekt lepszy.

2018-09-12

Dolce vita

Meteorolodzy przecierają oczy a w rocznikach statystycznych pisana jest nowa, bezprecedensowa karta. Początek września, Europa Środkowo-Wschodnia, Polska. 30 stopni Celcjusza i dachy w klubowych kabrioletach szeroko otwarte. Takiego lata (i wiosny) nie pamietają najstarsi posiadacze supersamochodów w naszym kraju. Z tego powodu rok 2018 zapisze się w historii SCC jako najbogatszy pod względem wypraw drogowych oraz wykorzystania samochodów bez dachu. 488 Spider, R8 Spyder, 4C Spider, C7 Spider - to tylko niektóre z haseł, które rozpaliły i tak gorącą wrześniową sobotę. Po raz pierwszy od lat przekonujemy się na własnej skórze, co mają na myśli Włosi powtarzając swoje dolce vita. Chwilo trwaj!

2018-09-03

Galeria